Radni, w ramach komisji rewizyjnej, sprawdzali jak miasto zaspokajało potrzeby lokalowe mieszkańców w latach 2016-2019. Chodziło o budowę nowych mieszkań komunalnych i socjalnych oraz dbanie o stan już posiadanych. Najwięcej gorzkich słów zebrał rządowy program „Mieszkanie Plus”. Dla Opola miał oznaczać 250 nowych mieszkań, a zakończył się na… konferencjach prasowych. Tu akurat władze miasta przygotowały koncepcję i zabezpieczyły teren – przyznaje Tomasz Kaliszan jeden z trójki radnych prowadzących kontrolę. Gorzej jest w przypadku budowy nowych mieszkań w ramach zasobu komunalnego oraz z remontami już istniejących.
Zdaniem przedstawiciela Klubu Radnych Koalicji Obywatelskiej standard niektórych, cofa je do
minionego stulecia – takich mieszkań jest w Opolu ponad 300, gdzie toalety znajdują się poza lokalem,
kolejne 300 poza lokalem ma łazienkę.
Cały czas potrzeba też nowych lokali.
– Więcej mieszkań komunalnych i więcej socjalnych – dodaje Tomasz Kaliszan.
Miasto do użytku wciąż oddaje nowe, najbliższe już w lutym przy ulicy Oleskiej.
– W tym roku ruszamy też z budową mieszkań w Winowie i przy ulicy Wrocławskiej, w sumie będzie
ich ponad 300, staramy się tam też o dopłaty do czynszów – odpowiada rzecznik urzędu miasta
Katarzyna Oborska-Marciniak.
Co do lokali o najniższym standardzie, są tam też najniższe czynsze. Miasto stara się również zapewnić
środki na ich remont, i to nie tylko w ramach budżetu.
– Remonty są finansowane z tych czynszów i realizowane w takiej skali, na jaką pozwalają nam te
wpływy, będziemy się także starali o dofinansowanie projektu jakim są remonty w mieszkaniach
socjalnych i komunalnych – dopowiada rzecznik.
Sprawy nie ułatwia lokalizacja takich mieszkań zwykle w starych kamienicach. Podnosi to koszty
ewentualnych prac i mocno je utrudnia – wyjaśnia rzecznik. Warto dodać, że w kolejce po mieszkanie
komunalne lub socjalne czeka w Opolu około 600 rodzin. Prowadzący kontrolę pochwalili oddłużanie
lokatorów. Liczba zalegających z zapłatą czynszu zmniejszyła się prawie o 1/3. To efekt elastycznego
podejścia do spłat ratalnych oraz możliwości odpracowania zadłużenia. Protokół trafi teraz do władz
Opola, po ich odpowiedzi, ponownie do trójki radnych, a następnie na sesję rady miasta.