Najtrudniejsza jest sytuacja w Jarnołtówku. Tam Złoty Potok przekroczył stan alarmowy o ok. 10 cm. Jak poinformował nas sołtys miejscowości Dawid Kowol, deszcz nie pada tak intensywnie, jak wczoraj, ale mieszkańcy i służby cały czas są w gotowości.
– Z zaniepokojeniem patrzymy na prognozy pogody – mówi Kowol.
W Jarnołtówku zabezpieczone zostały newralgiczne lokalizacje. Jak informuje Tomasz Szurmak z Centrum Zarządzania Kryzysowego w powiecie nyskim, służby cały czas sprawdzają sytuację na rzekach.
W Korfantowie trwa zabezpieczanie wałów na stawie hodowlanym. Systematycznie rośnie też poziom na Nysie Kłodzkiej w Paczkowie.
Stan alarmowy nadal zostaje utrzymany w powiecie prudnickim.