Zarzut uśmiercenia zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem usłyszał 35-letni mieszkaniec gminy Grodków. Podejrzewany w chwili zatrzymania był pod wpływem alkoholu. Policjantom tłumaczył, że ze swoim psem może robić co mu się podoba- informuje Patrycja Kaszuba z brzeskiej policji.
Mężczyzna przyznał się do przestępstwa i dobrowolnie poddał się karze roku bezwzględnego pozbawienia wolności. Nałożony na niego został 10-letni zakaz posiadania zwierząt.