Kandydat Mniejszości Niemieckiej otrzymał prawie 20 tys. głosów poparcia w okręgu nr 52. Mniejszość może jednak liczyć na mandat w Sejmie przy 9 procentach poparcia w regionie. Naszym sukcesem jest sam fakt startu w wyborach – wyjaśnia lider ugrupowania.
Plan maksimum Mniejszości Niemieckiej zakładał dwóch przedstawicieli w Sejmie i jednego w Senacie.