To konsekwencja przekształceń szpitali powiatowych na coviodwe, pacjenci z różnych części regionu szukają pomocy właśnie u nas, poza tym SOR daje bezpośredni kontakt z lekarzem, którego nie ma w trakcie teleporady – tłumaczy Dariusz Madera, dyrektor szpitala.
Po rozmowach z kadrą, ale także po analizie informacji widać, że pacjentów jest więcej,także tych, którzy wymagają natychmiastowej pomocy. Dla nas jest to sygnał, który każe nam przesunąć kadrę na SOR,aby wzmocnić tą przestrzeń, po żeby pacjenci, którzy tam trafiają rzeczywiście uzyskali pomoc – wyjaśnia dyrektor.
Uniwersytecki Szpital Kliniczny nie realizuje obecnie planowych zabiegów, prowadzona jest tylko tzw. działalność ostra.
W listopadzie personel medyczny ma pracować w systemie rotacyjnym, aby zapewnić ciągłość pracy szpitala w razie zwiększonej liczby zakażeń wśród kadry.