Ponad 170 razy wyjeżdżali w nocy i nad ranem opolscy strażacy. Deszcz i gwałtowny wiatr dały się we zanki głównie w powiatach opolskim, nyskim, brzeskim, namysłowskim oraz kluczborskim. Zrywały dachy, przewracały drzewa i rozrzucały na jezdnię i chodniki ich konary – informuje Adam Janiuk z Komendy Wojewódzkiej Straży Pożarnej.
Najgroźniej wyglądające zdarzenia to zerwanie fragmentu dachu brzeskigo zamku i zagrożenie dla eksponatów wynikające z opadów deszczu oraz zerwanie kilkuset metrów kwadratowych dachu na stodołach w Kłodoboku i Wężownicy. Strażacy odnotowali też dziewięć uszkodzeń pojazdów, spowodowanych głównie spadającymi konarami drzew.