– Poziom wody w Odrze bardzo powoli, ale systematycznie opada – przekazuje st. kpt. Jacek Nowakowski z brzeskiej Straży Pożarnej.
Stan Odry na wodowskazie na ten moment wynosi około 606 centymetrów. To jednak nie koniec obaw mieszkańców. Aktualnie gmina czeka na fale kulminacyjną spowodowaną zrzutem wody ze zbiornika w Nysie.
– Strażacy cały czas są w gotowości – dodaje st. kpt. Nowakowski – obecnie nasze działania polegają w zasadzie tylko na nadzorowaniu tych zabezpieczeń, które budowaliśmy przez ostatnie dwie doby. Na miejscu jest w tej chwili 5 ratowników z jednostki OSP w Lipkach i 2 zastępy Państwowej Straży Pożarnej.
– Sytuacja się stabilizuje więc jesteśmy dobrej myśli, ale cały czas obserwujemy ponieważ teraz będziemy czekali jaki będzie efekt zrzutu z Nysy – dodaje Jerzy Wrębiak, burmistrz Brzegu
O godzinie 11:00 rozpoczęło się kolejne spotkanie sztabu kryzysowego.
Po nim władze miasta udadzą się w teren. Odwiedzą między innymi szkołę, do której na wypadek zagrożenia będą ewakuowani mieszkańcy.
[AKTUALIZACJA]
– Ewakuacja mieszkańców prawdopodobnie nie będzie potrzebna ale jesteśmy na nią przygotowani – przekazuje burmistrz Brzegu Jerzy Wrębiak.
Poziom wody w Odrze systematycznie opada i choć fala kulminacyjna doprowadzi do jego podniesienia, to nie powinien być on tak wysoki jak wstępnie zakładano.
– Oceniamy sytuację jako dobrą. Mamy nadzieję, że woda w Brzegu nie przekroczy 6,20 m mimo tych zrzutów z Nysy. Ewakuacja raczej nie będzie potrzebna aczkolwiek zachowujemy siły i środki do tego, gdyby scenariusz wymknął się spod kontroli – mówi burmistrz
Przypomnijmy, na wyspie w Brzegu mieszka około 600 osób, które na wypadek zalanie będą musiały być ewakuowane. Miasto przygotowało dwie szkoły – Publiczną Szkołę Podstawową nr 1 i Publiczną Szkołę Podstawową nr 3, gdzie są przygotowane dla kwatery dla mieszkańców na czas ewakuacji.
Woda z nyskiego zbiornika ma dotrzeć do Brzegu dziś (18.10) w nocy albo jutro nad ranem.
FOTO: Urząd Miasta w Brzegu