Rośnie liczba placówek w regionie, w których odnotowano zakażenie koronawirusem. Obecnie, zgodnie z procedurami jeśli zakażony jest jeden uczeń, wówczas cała klasa kierowana jest na kwarantannę i poddawana jest testom. Ponadto kwarantanna obejmuje również rodziny uczniów. Doświadczenie pokazuje, że jest to działanie nieco na wyrost,liczymy na zmianę tych przepisów – mówi Anna Matejuk, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Opolu.
„Nie ma potrzeby, nie jest to uzasadnione żeby rodzice przebywali na kwarantannie, bowiem nie mieli kontaktu z osobą zakażoną. W związku z tym liczę na to, że zmienią się przepisy w tym zakresie i rodzice będą poddawani tylko nadzorowi epidemiologicznemu. Czyli będą odnotowani, mają siebie obserwować, mierzyć sobie temperaturę i przekazywać informacje w razie pojawienia się jakichkolwiek objawów – wyjaśnia dyrektor.
Do tej pory w 11 szkołach w regionie odnotowano zakażenie i tylko w jednej, zakażony uczeń zaraził kolejnego – wyjaśnia Anna Matejuk. W pozostałych przypadkach wszystkie przetestowane osoby z otoczenia miały wynik negatywny. Dziś kolejne zakażenie odnotowano w Szkole Podstawowej nr 20 w Opolu.
Anna Matejuk, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Opolu.