Trafiają tam pacjenci w ciężkim stanie, którzy wymagają wspomagania respiratorami.
– W części intensywnej terapii mamy pełne obłożenie, a nawet jednego pacjenta więcej – przyznaje dyrektor tymczasowej placówki Marek Piskozub. – Jeżeli chodzi o część nieintensywnej terapii, w tej chwili jest 36 pacjentów na 40 miejsc. Ale to dlatego, że przed chwilą były wypisy. Spodziewamy się już następnych karetek. Praktycznie cały czas pracujemy na prawie maksymalnym obłożeniu. Potrzebujemy więcej stanowisk intensywnej terapii, gdyż pacjenci z części ogólnej trafiają często pod respiratory. Dlatego zwiększanie teraz liczby łóżek nierespiratorowych jest niebezpieczne. Brakuje nam anestezjologów. A niestety lekarze tej specjalizacji mają najczęściej zobowiązania wobec placówek, w których pracują.
We współpracy z wojewodą placówka podejmuje wiele działań, by pozyskać dodatkowych lekarzy anestezjologów. Tylko dziś (24.03) w województwie opolskim odnotowano 484 nowe przypadki koronawirusa.
Marek Piskozub:
Autor: Anna Dziaczuk
Zdj.: FB/USK Opole