
W Ujeździe odbyło się sympozjum naukowe poświęcone wydarzeniom Tragedii Górnośląskiej sprzed 80-ciu lat. Gmina Ujazd bardzo ucierpiała, wielu mieszkańców zginęło, a ponad połowę miasta pochłonął ogień i wojenne zniszczenia.
– Przede wszystkim ważne jest, aby w ogóle o tym, co tu się działo mówić. Temat Tragedii Górnośląskiej był przez komunistyczną politykę pamięci w ogóle wymazany – mówi Zuzanna Donath-Kasiura, wicemarszałkini województwa opolskiego.
– Moja Ołma mi o tym opowiadała, że to były dla niej tragiczne przeżycia. Jedna z najczarniejszych kart w historii samego Ujazdu i okolicy. Ujazd został wtedy w 70% zniszczony – podkreśla Hubert Ibrom, burmistrz Ujazdu.
– Wreszcie po wielu latach, zwłaszcza po zmianach ustrojowych w 1989 roku możemy mówić o tym, co się tutaj działo. Ujazd był bardzo dotknięty wydarzeniami końca wojny – dodaje dr Dariusz Węgrzyn ze Śląskiego Centrum Wolności i Solidarności w Katowicach.
W sympozjum spore grono odbiorców stanowiła młodzież szkolna z gminy Ujazd. Jak podkreślał Hubert Ibrom, burmistrz Ujazdu, ważnym jest aby młodzież dobrze znała historię lokalną, bo jest ona częścią ich tożsamości. Uczestnicy mogli zapoznać się również z archiwalnymi fotografiami dokumentującymi te wydarzenia.
Zuzanna Donath-Kasiura, Hubert Ibrom, dr Dariusz Węgrzyn:
Szersza relacja:
Autor: Maria Honka