Janusz Kowalski zawiadamia prokuraturę w sprawie Witolda Zembaczyńskiego. Kandydat do sejmu z listy Prawa i Sprawiedliwości, złożył zawiadomienie dotyczące słów, jakie wygłosił Jacek Kusza, pełnomocnik firmy, która kilka lat temu kupiła od Zembaczyńskiego lokal gastronomiczny. – Złożyłem wniosek o zbadanie okoliczności tej transakcji – mówi Kowalski powołując się na słowa Jacka Kuszy.
Złożone zawiadomienie jest dalszą częścią rozprawy pomiędzy Zembaczyńskim a Kowalskim. Sąd Okręgowy w Opolu w części przychylił się do wniosku Witolda Zembaczyńskiego i nakazał Januszowi Kowalskiemu przeproszenie kandydata Koalicji Obywatelskiej za to, że nazwał go naleśnikarzem i twierdził, że jego biznes upadł. Kowalski odwołał się od tej decyzji. Dzisiaj (10.10) swoje postanowienie wyda Sąd Apelacyjny we Wrocławiu.