Powoli kończy się karnawał, a wraz z nim wodzenie niedźwiedzia. Kolorowy i głośny korowód przebierańców przechodził dziś przez Chrząstowice.
Przebierańcy budzili mieszkańców i zapraszali do wspólnej zabawy. Przyjęcie niedźwiedzia to szczęście na cały rok – tłumaczy Wojciech Król, jeden z ogranizatorów Berów w Chrząstowicach.
Wodzenie niedźwiedzia kończy tzw. sąd nad niedźwiedziem. Wtedy też leśniczy, jeden z przebierańców, rozlicza się z misiem i odsyła go do krainy wiecznych łowów.