Aleksandra Kula – Stojąc w sanktuarium w Gietrzwałdzie,
wiedziałam, że muszę zmienić moje życie. Nie wiedziałam tylko jak iść za
Jezusem… Tak bardzo chciałam wrócić do Londynu, gdzie byli moi
Przyjaciele, moje towarzystwo, moja miłość, moje serce… Jednak Jezus
bardzo wyraźnie wołał mnie po imieniu codziennie. I tak z Londynu
pojechałam prosto do Raciborza, do mego klasztoru, gdzie odnalazłam moje
szczęście…, którym jest JEZUS.