Program rozpoczęliśmy od przeglądu najciekawszych wydarzeń ze świata literatury. Między innymi mówiliśmy o netflixowej ekranizacji „Wiedźmina”.
W drugiej części mówiliśmy o premierach książkowych minionego tygodnia, m.in. o książce Anny Herbich „Dziewczyny z Wołynia. Prawdziwe historie”.
Gościem Słowotoku była najsłynniejsza polska doktor weterynarii, czyli Dorota Sumińska. Z zawodu jest lekarzem weterynarzem, opublikowała jednak wiele książek bardzo różnej kategorii – poradniki, biografie, powieści i książki podróżnicze dla dorosłych i dla dzieci. Pisze też do prasy. My sięgnęliśmy po jej książkę „Balią przez Amazonkę”. Przemierzamy wspólnie z autorką Kolumbię, Peru i Brazylię i oczywiście na każdym kroku odkrywamy ciekawe historie. Spotykamy się z potomkami Indian z plemion Ticuna i Cocama, zwłaszcza z kobietami. Zapytaliśmy Dorotę Sumińską, czy podróż do Amazonii była podróżą jej życia?
Każda strona książki dotyczy oczywiście zwierząt. W końcu to tropikalny las, dżungla, największa na świecie, ale niestety coraz mniejsza. Na szczęście wciąż można tam spotkać tak dziwne i ciekawe stworzenia jak żółw matamata, czy małpy wełniaki. Zachęcona przez przyjaciół, miłośników Ameryki Południowej, do „tropienia jaguara”, Dorota Sumińska nie dała się długo przekonywać… Tym bardziej, że każda podróż wiąże się z bliskim kontaktem z przyrodą, tak też było w przypadku Amazonii.
Autorka potrafi pisać pięknie, obrazowo, anegdotycznie, z miłością, ale i z dystansem przyrodnika. Niestety zauważa też przemiany w mentalności człowieka, który niegdyś podbił dzikie tereny Amazonki, a dziś czyni z nich obiekt nachalnej turystycznej ciekawości. Konsekwencje są olbrzymie.