19 stycznia 2020- Andrzej Łukasiewicz z Otmuchowa-Od 2017 r.udostępniam
czas dla Boga. Nowe życie zaczęło się rodzić w moim sercu. Bóg nie
buduje na „byle czym”, dlatego ten proces jest bolesny. W mojej
codzienności najważniejsza jest miłość, która przede wszystkim jest
decyzją i jednocześnie odpowiedzią :ile jestem w stanie jeszcze z siebie
zrezygnować? Czy potrafię się poświęcić? W 2017 r. powstał Dom
Miłosierdzia w Otmuchowie, który jest przedłużeniem mojego procesu
nawrócenia.