W programie rozmawialiśmy z Martą Dzido i Piotrem Śliwowskim. Okazją do rozmowy była prezentacja w Opolu ich filmu pt. „Solidarność według kobiet”. To przejmujący dokument, w którym nie brakuje suspensu, tajemnicy ani tempa. Upomina się o zapomniane bohaterki, umożliwiając nam spojrzenie na ostatnie trzydzieści parę lat historii Polski z nowej perspektywy. Jak narodził się pomysł tego filmu? Na to pytanie odpowie już teraz Marta Dzido.
Dwudziestoparo-, trzydziestolatki, które zamiast tak zwanej małej stabilizacji i względnego spokoju wybrały bunt. Próbowano niszczyć ich małżeństwa. Straszono, że jak nie pójdą na współpracę z bezpieką, ich dzieci trafią do domu dziecka albo spotka je nieszczęśliwy wypadek. Proponowano wyjazd z kraju w zamian za zaprzestanie działalności szkodzącej systemowi.
Nie przestały. Dlaczego?
W stanie wojennym, kiedy mężczyzn pozamykano w więzieniach, kobiety przejęły ich role. Wydawały niezależną prasę, uruchomiły radiostację. Nie zależało im na byciu we władzach Związku, nie dbały o to, by pełnić określone funkcje. Najważniejsza była praca i jej efekt. Niestety, konsekwencją tego był wystawione za nimi listy gończe, rozdzielenie z rodziną, kryzysy małżeńskie i nie tylko. Niejednokrotnie ich najbliżsi byli w niebezpieczeństwie – przyznaje Marta Dzido, współtwórczyni filmu „Solidarność według kobiet”.
Niektórzy mówili o nich: Damska Grupa Operacyjna…Mowa o bohaterkach filmu „Solidarność według kobiet”. Dziś w programie BK gościmy twórców tego dokumentu, czyli Martę Dzido i Piotra Śliwowskiego. Siłę dawała ich bohaterkom wiara w sens rewolucji, nadzieja na zmianę, poczucie bycia razem. Miały w perspektywie uwolnienie Polski od Związku Radzieckiego. Celem były wolność i demokracja.
Film „Solidarność według kobiet” opowiada historię kilkunastu odważnych Polek, których mądrość, determinacja i zaangażowanie w opozycję lat 80. wpłynęły na zmianę realiów politycznych w Polsce. Film miał premierę w 2014 roku, jednak cały czas organizowane są specjalne seanse, podczas których można poznać historię bohaterek, do których dotarli: Marta Dzido i Piotr Śliwowski. Mimo iż film jest już ukończony, ukazała się nawet książka poruszająca ten sam temat, to do twórców tego projektu cały czas zgłaszają się kolejne kobiety, które w latach 80-tych walczyły o wolną Polskę.