To najtrudniejszy czas dla powiatu od powodzi z 1997 i dla mnie osobiście jako samorządowca największe wyzwanie, któremu przyszło mi sprostać – mówił w rozmowie telefonicznej Maciej Sonik, starosta powiatu krapkowickiego. Walczymy z niewidzialnym i nie do końca rozpoznanym wrogiem, nie mamy wypracowanych procedur dlatego walka jest trudna – mówi starosta. Wierze, że sobie poradzimy, ale potrzebujemy również dużo odpowiedzialności ze strony mieszkańców, dlatego apeluję abyśmy wszyscy zostali w domach – dodaje Sonik.
Mowa była również o sytuacji w szpitalu. Zgodnie z zaleceniami musieliśmy wydzielić strefę dla pacjentów z podejrzeniem koronawirusa, przed szpitalem zostaną umieszczone specjalne kontenery, które mogą spełniać rolę izolatek, musimy być przygotowani na wzrost liczy zakażonych – wyjaśnia starosta krapkowicki.
Według szacunków Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na koniec 2020 roku bezrobocie w Polsce może wynieść 9-10 procent, obecnie jest na poziomie 5,5 procent. Zatem możemy spodziewać wzrostu z dzisiejszych 920 tys. osób bezrobotnych do około 1,4 mln. Opolskie szacunki także mówią o wzroście do 10 procent bezrobocia regionie przy obecnych 6 procentach. Na razie jednak znaczących przyrostów liczby bezrobotnych nie ma – o czym informuje Maciej Kalski dyrektor WUP>
Od 1 kwietnia Wojewódzki Urząd Pracy rozpoczął przyjmowanie od przedsiębiorców wniosków na dofinansowanie do wynagrodzeń pracowników objętych przestojem ekonomicznym lub obniżonym wymiarem czasu pracy, a także na opłacanie składek na ubezpieczenia społeczne należnych pracodawcy od kwoty przyznanych świadczeń. Wnioski będą mogły składać także osoby samozatrudnione. Powiatowe Urzędy Pracy udzielają niskoprocentowych pożyczek z Funduszu Pracy dla mikroprzedsiębiorców w kwocie 5 tysięcy złotych.
O tych formach pomocy z których można skorzystać za pośrednictwem urzędów pracy przypomina Maciej Kalski, dyrektor WUP.
Wraz z początkiem kwietnia wzrost liczby bezrobotnych notuje powiat nyski. Dzwonią do nas przedsiębiorcy, którzy sygnalizują, że w najbliższym czasie mogą zwalniać pracowników – informuje Małgorzata Pliszka, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Nysie. Skutki pandemii najbardziej będą odczuwalne dopiero za kilka miesięcy – ocenia Pliszka. Dyrektor PUP w Nysie liczy jednak, że dwa duże nabory, które są zaplanowane na najbliższe miesiące zostaną przeprowadzone, chodzi o rekrutację pracowników do firmy Umicore oraz do Galerii Dekada.