Szpital w Kędzierzynie-Koźlu, był jednoimiennym, teraz funkcjonuje jako wielospecjalistyczny na pierwszym i trzecim poziomie zabezpieczenia. Na czym polega różnica i jak to przekłada się na bezpieczeństwo pacjentów w samym powiecie? Jako placówka jednoimienna byliśmy w całości dedykowani pacjentom podejrzanym o zakażenie jak i ze zdiagnozowanym koronawirusem z terenu całego województwa. Obecnie szpital działa dwutorowo, przyjmując zarówno pacjentów „covidowych” jak i tych z innymi schorzeniami – wyjaśnia dyrektor szpitala Jarosław Kończyło.
Szpital w Kędzierzynie-Koźlu jako wielospecjalistyczny na trzecim poziomie zabezpieczenia jest w gronie dziewięciu takich placówek w Polsce. Jednak będą jednocześnie na pierwszym poziomie zabezpieczenia oznacza, że ma działać tak jak każdy szpital powiatowy. W praktyce wygląda to tak, że wszystkie oddziały poza wewnętrznym działają normalnie, przyjmując pacjentów także na planowe zabiegi. Każdy z pacjentów jest testowany i po ujemnym wyniku trafia na oddział, bądź jest kierowany na zabieg – wyjaśnia dyrektor.
Część łóżek jest z kolei dedykowana pacjentom już ze zdiagnozowanym koronawirusem, którzy potrzebują także opieki wielospecjalistycznej. Nie mamy podanej konkretnie liczby łóżek, którą musimy zabezpieczyć dla zakażonych pacjentów, mamy być elastyczni i reagować na potrzeby – tłumaczy Jarosław Kończyło. Obecnie w szpitalu przebywa 39 zakażonych.
Dwutorowo będzie działać także OIOM. Na oddział będą trafiać zarówno pacjenci z koronawirusem jak i niezakażeni.