Nieustannie musimy uczyć się zaufania Bogu. To daje też człowiekowi poczucie bezpieczeństwa – ja nie jestem sama i nie wszystko ode mnie zależy. Mamy takie zapędy, żeby samemu decydować o sobie, ale spojrzenie na Jezusa miłosiernego, który jest przedstawiony jako zmartwychwstały i z ranami, może pomóc nam się odnaleźć – przekazuje siostra Mateusza Ciszewska CSSJ.