– Jestem szczęśliwy, że reprezentuję taką grupę pielęgniarek, które w czasie pandemii nie odeszły od łóżek chorych. Niestety należymy do tej grupy świadczeniodawców, którzy się pochowali w czasie tej pandemii. Mamy w tej chwili test na arystokratów ducha w służbie zdrowia, czyli personel medyczny z powołania, który pamięta na co przysięgał. Spośród 140 pielęgniarek mamy 20% na kwarantannie, albo na opiece nad dziećmi – mówi ks. Arnold Drechsler, dyrektor Caritas Diecezji Opolskiej.
Ks. Drechsler dodaje, że podczas pracy przy pacjencie można zaobserwować autentyczny lęk, atmosferę strachu i samotności.
– Nasze pielęgniarki są zaprawione do ogromnej samodzielności, w domu chorego pielęgniarka jest sama. Mamy problemy personalne, gdzie pielęgniarek powoli ubywa. Jesteśmy w tej kwestii krajem misyjnym. (…) Dotyka nas rozporządzenie Ministra Zdrowia, który będzie dodatkowym wynagrodzeniem obdzielał pracowników pięciu instytucji. Nie pamięta się o pielęgniarkach, które swój kombinezon ubierają na podwórku – podkreśla ks. Arnold Drechsler.