Obowiązek pozostania w domu pozwala siatkarzom nie tylko na poświęcenie czasu rodzinie, ale również na realizację pasji, na które brakowało czasu w trakcie sezonu. Tak jest m.in. u Mariusza Wlazłego, siatkarza PGE Skry Bełchatów.
Jak podkreśla kapitan i atakujący PGE Skry, podczas kwarantanny ma czas na rzeczy, które odkładał „na później”.
W przyszłym sezonie PGE Skry nie będzie reprezentował Mariusz Wlazły. Legenda klubu spędziła w bełchatowskim klubie 17 lat.Wlazły jest żywą ikoną PGE Skry. W bełchatowskim zespole spędził niemal całą seniorską karierę i zdobywał wszystkie klubowe sukcesy. O odejściu z Bełchatowa ale też o transferach w klubie opowiedział Konrad Piechocki, prezes PGE Skry.