5 placówek oświatowych pracuje obecnie w trybie hybrydowym, natomiast 3 w trybie zdalnym. Tak na na poniedziałkowy poranek wyglądają dane, które spływają do Kuratorium Oświaty, sytuacja jest jednak bardzo dynamiczna – mówił na antenie Radia Doxa opolski kurator Michał Siek.
Liczba placówek z odnotowanym zakażeniem odzwierciedla skalę zakażeń w danym powiecie. Obecnie najwięcej mamy takich przypadków w powiecie głubczyckim oraz brzeskim.
W szkołach przestrzegane są wytyczne MEN oraz Głównego Inspektora Sanitarnego, każda placówka ma swoją organizacje pracy w zgodzie z reżimem sanitarnym, teraz kluczowa jest szybka reakcja, kiedy okazuje się, że uczeń czy nauczyciel jest zakażony – mówi Siek. W tym zakresie dyrektorzy szkół są w ścisłym kontakcie z Sanepidem i to na tej linii zapadają decyzje o przejściu szkoły na tryb zdalnej czy hybrydowej nauki – wyjaśnia kurator. System zdalny bądź mieszany trwa kilka dni, jeśli nie ma większej liczby zakażeń wówczas placówka wraca do stacjonarnej nauki. Najpewniej możemy się nastawić, że w najbliższych tygodniach, tak to będzie wyglądało – dodaje kurator.
Kuratorium, choć jest poza nadzorem epidemicznym, to może kontrolować w jaki sposób odbywa się zdalna nauka – wyjaśnia kurator. Takie kontrole jakości nauczania będziemy przeprowadzać, już wracamy do naszych stałych kontroli w placówkach, które zawsze są prowadzone – dodaje kurator.