W trzeciej – ostatniej – części rozmowy Agnieszka Ogiolda jeszcze raz zabiera nas do Domu Serca w Indiach, gdzie mieszkała i spotykała się z ludźmi. Dzisiaj wspomina, jak musiała nauczyć się przyjmowania pomocy od innych. Ze śmiechem przytacza też historię hamburgerów przygotowanych przez hinduskie dzieci. I choć były one niewątpliwie prezentem, to dobrze, że zdarzył się tylko raz…