Słuchaj online
Regionalna Izba Obrachunkowa wydała negatywną opinię dotyczącą wieloletniej prognozy finansowej dla gminy Dobrzeń Wielki, a to oznacza, że gmina nie może uchwalić także tegorocznego budżetu. Problemem są finanse. Bowiem w perspektywie kolejnych lat widać, że w budżecie będzie nam brakować około 4 milionów – mówił na antenie Radia Doxa Piotr Szlapa, wójt Dobrzenia Wielkiego.
Jak tłumaczy wójt źródłem problemów jest proces poszerzenia Opola, na skutek którego gmina została okrojona z terytorium, ale przede wszystkim z wpływów podatkowych. Od 2017 roku czyli od momentu kiedy doszło do poszerzenia Opola, miasto z własnego budżetu wypłacało dla Dobrzenia Wielkiego kilka milionów rocznie. W tym roku takiego wsparcia już nie ma. W sumie do gminnej kasy wpłynęło 30 milionów miejskiego wsparcia, z czego 6 milionów przeznaczono na spłatę „janosikowego”.
Od początku mówiliśmy, że jeśli nasza gmina zostanie w taki sposób okrojona, to będzie się to wiązało z problemami finansowymi, teraz to widać – mówi wójt. Przez ostatnie cztery lata oszczędzaliśmy wszędzie gdzie się da, zmniejszone zostały kwoty przeznaczone na oświatę, kulturę, sport czy administrację. Więcej już nie jesteśmy w stanie oszczędzać, teraz musielibyśmy zacząć likwidacje, tylko w taki sposób możemy zmniejszyć wydatki bieżące – tłumaczy wójt. Dzięki temu, że otrzymywaliśmy pieniądze z Opola mogliśmy dopłacić do oświaty czy kultury, teraz bez tych pieniędzy stoimy pod ścianą – dodaje wójt.
Piotr Szlapa tłumaczy, że aby wyjść na prostą gmina potrzebowałaby już uzbrojonych terenów inwestycyjnych, albo zwrotu części obszaru, które zostały wchłonięte przez Opole. Innym rozwiązaniem jest także plan długoletniej pomocy ze strony miasta i to on jest przedmiotem rozmów, które obecnie są prowadzone przez zespoły robocze. Raz jeszcze chcemy dokładnie pokazać władzom Opola naszą sytuację, liczymy, że tym razem zdołamy przekonać do naszych racji – podsumowuje wójt.
Rozmowa z Piotrem Szlapą:
