W kolejnej części rozmowy ojciec Symeon Stachera OFM opowiada o Maroku – kraju, w którym pracuje od 20 lat. – Ja nie mówię wiele o Jezusie. Staram się przekazywać Go swoim życiem. (…) Na początku widzieli we mnie kandydata na muzułmanina, ale ja chciałem im pokazać, że jest coś większego ponad naszymi etykietkami – katolik, muzułmanin. Tym Kimś jest Pan Bóg. Ojciec Symeon wspomina też chrzest pewnej Marokanki, która chciała iść drogą swojego męża katolika…