Naszą obecność w polityce nie traktujemy jako celu samego w sobie, jednak jestem zawiedziony całym przebiegiem sytuacji. Tak zmiany w zarządzie województwa komentował Rafał Bartek, przewodniczący TSKN-u i przewodniczący sejmiku województwa. Przypomnijmy, po odejściu rezygnacji z funkcji wicemarszałka Romana Kolka, jego miejsce miał zająć Rafał Bartek. Jednak na kilka godzin przed sesją, podczas której miały zostać zatwierdzone zmiany pojawiła się opinia prawników, z której wynikało, że Rafała Bartek nie może łączyć funkcji wicemarszałka i przewodniczącego TSKN-u.
Szkoda, że ta opinia nie pojawiła się wcześniej, wówczas moglibyśmy uniknąć całej dyskusji i wicemarszałek mógłby zostać szybciej wybrany i już zająć się pracą – komentuje Rafał Bartek. Lider Mniejszości Niemieckiej podkreśla, że nie jest do końca do tej opinii przekonany, bowiem bazując na niej żaden pracownik samorządowy nie powinien być związany z jakąkolwiek organizacją pozarządową. Zapytanie w tej sprawie zostało wysłane do Biura Analiz Sejmowych. Jednak bez względu na opinię prawników wskazujemy już nowego kandydata na wicemarszałka, żeby już mógł spokojnie rozpoczynać swoją pracę – dodaje Rafał Bartek.
Ostatecznie kandydatką do zarządu województwa ze strony Mniejszości Niemieckiej jest Zuzanna Donath-Kasiura, dotychczasowa radna sejmiku i sekretarz TSKN-u. Jej kandydatura zostanie poddana pod głosowanie podczas jutrzejszej sesji sejmiku.
Mowa była również o przygotowaniach do spisu powszechnego. Dla Mniejszości Niemieckiej wyniki spisu mają kluczowe znaczenie. Dla nas wiąże się to z prawami, które mogą nam przysługiwać w przyszłości, chodzi o język mniejszości czy dwujęzyczne tablice. Ważne jest, aby nasi mieszkańcy przyznali się do niemieckich korzeni i czytelnie zadeklarowali ten fakt w spisie – podsumowuje Rafał Bartek.
Rozmowa z Rafałem Bartkiem: