Czy pomagając ubogim i bezdomnym, wypełniamy obowiązek miłosierdzia, czy ryzykujemy, że zostaniemy wykorzystani? – Czy mamy z góry zakładać, że ktoś przychodzi, żeby nas wykorzystać? Myślę, że jeśli działa się sercem, to trudno zakładać, że ktoś chce nas „naciągnąć”. A nawet jeśli przyjdzie dziesięciu, którzy nas wykorzystają, zrobią to z premedytacją, to może wśród nich będzie jeden, dla którego ta pomoc okaże się konieczna – przekazała siostra Aldona Skrzypiec, jałmużnik biskupi. W najbliższą niedzielę w Opolu przygotowany zostanie ciepły posiłek dla ubogich. Siostra Aldona Skrzypiec jest jedną z organizatorek tego wydarzenia.