W programie mówiliśmy o życiu kobiet na Górnym Śląsku w okresie od połowy XIX wieku do II wojny światowej. To za sprawą wystawy prezentowanej w Muzeum Wsi Opolskiej w Opolu. Wystawa opowiada o życiu codziennym i świątecznym śląskich kobiet. Prezentowane są wątki związane z pracą domową, wychowaniem dzieci, obowiązkami rodzinnymi, oczekiwaniami społeczności wobec kobiet i ich edukacji – wyjaśnia Elżbieta Oficjalska, kurator wystawy.
Śląskie kobiety na przełomie XIX i XX wieku około 14 godzin dziennie zajęte były pracą. Pracą polową, pracą w domu, w stajni, wychowywał dzieci i na tym nie koniec ich obowiązków. Rola kobiety była bardzo ważna. Z pokolenia na pokolenie przekazywano sobie wzór i obowiązki kobiety.
Życie kobiet w tamtych czasach nie należało do łatwych. Już od piątego roku życia dzieci angażowane były w prace w domu i na polu. Dziewczynki opiekowały się młodszym rodzeństwem, dbały o dziadków oraz pomagały matce w pracach domowych – sprzątaniu, gotowaniu i praniu.
Ślub i wesele były zwieńczeniem młodzieńczego etapu życia kobiety i jednym z ważniejszych obrzędów przejścia. Wesele śląskie odbywało się najczęściej w domu panny młodej i to jej rodzice z reguły ponosili wszystkie koszty – oprócz alkoholu, obrączek i orkiestry, za które płacili rodzice młodego. Również data zaśłubin nie była przypadkowa – zwyczajowo wybierano miesiące po żniwach, czyli od sierpnia do października oraz karnawał. Te terminy nie kolidowały z rytmem prac polowych. Z zamążpójściem związanych było jednak więcej tradycji.
Familia śląska była wielopokoleniowa i patriarchalna. Ojciec rodziny zajmował w niej dominującą pozycję, a członkowie rodziny poddani byli jego zwierzchnictwu. To mężczyzna podejmował decyzje związane z funkcjonowaniem domu i reprezentował go na zewnątrz. Zakres życia kobiety ograniczał się do domu, kościoła i wychowywania dzieci.