To była przełomowa chwila. Mija 31 lat od pierwszych częściowo wolnych wyborów po II wojnie światowej w Polsce. 4 oraz 18 czerwca 1989 roku Polacy zdecydowanie opowiedzieli się za dopuszczeniem do władzy przedstawicieli demokratycznej opozycji.
Były to częściowo wolne wybory. Komuniści – zgodnie z ustaleniami Okrągłego Stołu – zgodzili się, by drogą demokratyczną wybrać 35 procent posłów (161 mandatów). Tym samym władze PRL zagwarantowały sobie większość w Sejmie (299 mandatów). Tego dnia po raz pierwszy po wojnie w Polsce odbyły się wybory do Senatu, które były już całkowicie wolne. Opozycja demokratyczna odniosła w nich miażdżące zwycięstwo, obsadzając w Senacie 99 miejsc na 100. „To był przełom” – mówi historyk, profesor Wiesław Wysocki:
Historyk zaznacza jednak, że wybory 4 czerwca są także symbolem porozumienia komunistycznych władz i opozycji, które z jednej strony pozwoliło przeprowadzić bezkrwawe reformy, z drugiej jednak uniemożliwiło między innymi pociągnięcie do odpowiedzialności zbrodniarzy komunistycznych.
Zdaniem Wiesława Wysockiego Polska cały czas odczuwa skutki porozumienia się władz PRL i opozycji:
Wybory 4 czerwca były jednym z kluczowych momentów tak zwanej Jesieni Ludów, podczas której państwa bloku wschodniego dokonały demokratycznych przemian. Pierwsze w pełni wolne wybory parlamentarne po II wojnie światowej w Polsce odbyły się 27 października 1991 roku. / IAR
FOT. ipn.pl / A. Stawiarski