Setki Irańczyków ponownie wyszły wczoraj na ulice, by zaprotestować przeciwko działaniom władz. Trzeci dzień z rzędu demonstrujący studenci domagali się rezygnacji irańskich przywódców, w tym duchowego przywódcy Iranu ajatollaha Ali Chameneiego. Iran dopiero po trzech dniach przyznał, że ukraiński samolot, który rozbił się w Teheranie, został omyłkowo zestrzelony przez wojsko.
Napiętą sytuację w Iranie relacjonował Wojciech Cegielski. (IAR)
zdjęcie: Polskie Radio24