Ze względu na pandemię eucharystia, oprócz biskupów oraz kapłanów reprezentujących poszczególne dekanaty i instytucje diecezjalne, zgromadziła także przedstawicieli bractw, grup i wspólnot także parafialnych. Podczas liturgii poświęone zostały oleje krzyżma oraz chorych, używane między innymi podczas udzielania sakramentów świętych. Uczestnicy Mszy Krzyżma Świętego na wezwanie biskupa Andrzeja Czai modlili się też o ustanie pandemii.
– Chcemy prosić Pana aby cofnął tę pandemię, byśmy mogli wrócić do normalności. Byśmy potrafili sprostać powierzonej nam misji, także w tych trudnych, dzisiejszych uwarunkowaniach. W modlitwie chcemy pamiętać o tych spośród nas, którzy przeżywają różnego rodzaju kryzysy: powołania, tożsamości kapłańskiej czy też pogubili się na ścieżkach posługiwania. Modlitwą chcemy ogarnąć też wszystkich chorych, cierpiących kapłanów ale nie tylko, którzy teraz zmagają się z covidem. Zwłaszcza tych będących w krytycznym stanie zdrowia, wiele jest zakażonych sióstr, kapłanów i wiernych – podkreśla opolski ordynariusz.
– Msza Krzyżma Świętego to także okazja do tego, aby przed Triduum Paschalnym spotkać się w gronie kapłanów z biskupem jako ci, którzy uczestniczymy w sakramencie święceń i wspólnie świętować pamiątkę ustanowienia sakramentu kapłaństwa, co stało się w Wielki Czwartek – dodaje ks Sebastian Szajda z parafii Św. Wawrzyńca w Strzelcach Opolskich.
W czasie Mszy Krzyżma Świętego odnawiane są też przyrzeczenia kapłańskie.