Świąteczny szał zakupów, wszechobecne reklamy, że możemy kupić więcej za mniej i złudne wrażenie, że święta trwają dłużej niż trzy dni.To wszystko powoduje, że wpadamy w zakupową gorączkę, a ta najwyraźniej właśnie się zaczęła, bo przy centrach handlowych zaczyna brakować miejsc do parkowania. – Trzeba zachować rozsądek i nie ulegać szaleństwu. Święta to niepowtarzalny czas na pogłębienie więzi rodzinnych – mówią opolanie
Jak dodają eksperci, kupowanie do upadłego to efekt reklam bożonarodzeniowych, które pojawiają się w sklepach już na początku listopada.