Nadzór kończy kontrole budynków przy stacjach narciarskich na Podhalu. Inspektorzy rozpoczęli kontrole po tragedii w Bukowinie Tatrzańskiej. Ponad 10 dni temu na parkingu przy górnej stacji wyciągu narciarskiego na Rusińskim Wierchu porwany przez wiatr dach zabił trzy kobiety. To matka i jej dwie córki.
O szczegółach Paweł Pawlica.
Przypomnijmy, w minionym tygodniu zakopiańska prokuratura przedstawiła zarzut popełnienia samowoli budowlanej inwestorowi wypożyczalni na Rusińskim Wierchu. Konstrukcja, z której porwany dach zabił trzy osoby była prowizoryczna. Wypożyczalnia działała bez zgody Starostwa Powiatowego. /IAR/