Na lotnisku w stolicy kraju Santiago powitali go między innymi prezydent Michelle Bachelet oraz nuncjusz apostolski arcybiskup Ivo Scapolo. Uroczystość powitania nie przewidywała przemówień. Papież kilka razy wyłamał się z protokołu, witając się z wiernymi i wolontariuszami. Ojciec Jarosław Pabian, misjonarz z zakonu pijarów, który przebywa w chilijskim Santiago powiedział, że mieszkańcy stolicy z radością witali Franciszka, kiedy przejeżdżał ulicami miasta
Ojciec Jarosław Pabian dodał, że papież Franciszek jest odbierany w Chile bardzo pozytywnie, przede wszystkim z powodu swojego zaangażowania na rzecz ubogich i potrzebujących. Ojciec Pabian dodał, że papież zna także sytuację chilijskiego Kościoła oraz mieszkańców tego kraju:
Myślą przewodnią pielgrzymki są słowa Jezusa: „Pokój mój daję wam”. Wizyta ma sprzyjać pojednaniu narodowemu. Papież ma spotkać się między innymi z ofiarami prześladowań z czasów dyktatury Augusto Pinocheta.
Dzisiaj Ojciec Święty wygłosi prezydenckiej siedzibie Palacio de la Moneda w Santiago przemówienie skierowane do władz kraju, a następnie będzie rozmawiał z kończącą swoją kadencję prezydent Michelle Bachelet oraz jej następcą Sebastianem Pinerą, który zostanie zaprzysiężony na urząd 11 marca.
Następnie papież odprawi mszę w parku O’Higgins – jednym z największych w stolicy Chile. Planowana jest też wizyta Franciszka w więzieniu dla kobiet oraz spotkania z duchownymi. Wieczór papież ma spędzić ze swoimi współbraćmi jezuitami. Spotkanie będzie miało charakter prywatny.
W środę papież odprawi mszę na lotnisku w Temuco, stolicy Araukanii – biednego regionu w środkowej części kraju. W ten sposób papież ma zwrócić uwagę na prześladowania miejscowego plemienia indian Mapuczy, którzy w wyniku działań policji i urzędników zostali pozbawieni ziemi, na której zamieszkiwali od wieków. Franciszek ma również spotkać sie z przedstawicielami miejscowej społeczności.
We czwartek Franciszek pojedzie do miasta Iquique w północnej części kraju. Odprawi tam mszę na brzegu Oceanu Spokojnego. Potem odleci do Peru. (IAR)
zdjęcie: Deon.pl