Co najmniej 49 osób zostało zabitych, a 48 rannych w wyniku ataku na dwa meczety, do którego doszło w Christchurch w Nowej Zelandii. „Jesteśmy w szoku, takie rzeczy w tym kraju nigdy wcześniej się nie zdarzały ” – powiedziała Dorota Szymańska – Polka od 30 lat mieszkająca w Nowej Zelandii.
Dorota Szymańska dodała, że miasto Christchurch zostało całkowicie zablokowane przez policję.
Dorota Szymańska przyznała, że wśród mieszkańców panuje atmosfera strachu i przerażenia.
Według świadków zakamuflowany sprawca z bronią automatyczną wszedł do jednego z meczetów i strzelał do wiernych. Jeden z napastników był obywatelem Australii. Funkcjonariusze wezwali mieszkańców całej Nowej Zelandii, by ze względów bezpieczeństwa na razie trzymali się z daleka od meczetów. Według ostatniego spisu ludności z 2013 roku muzułmanie stanowią 1 procent nowozelandzkiej społeczności. (IAR)