Część polskich lekarzy-ratowników zakończyła pracę w Libanie i wraca do domu. Zespół Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej poleciał do Bejrutu po gigantycznej eksplozji w miejscowym porcie. Wybuch zabił co najmniej 171 osób, ranił 6 tysięcy i spowodował straty rzędu kilkunastu miliardów dolarów. W Bejrucie nadal trwa usuwanie zniszczeń. O szczegółach Wojciech Cegielski.
Światowa Organizacja Zdrowia szacuje, że na najpilniejszą pomoc dla libańskiej służby zdrowia będzie potrzeba 76 milionów dolarów. (IAR)