Zakopiańska straż miejska zatrzymała na Gubałówce już ponad 700 kierowców. To efekt błędu w najpopularniejszej darmowej nawigacji, która proponuje ominięcie centrum Zakopanego przez Ząb i Gubałówkę. Tam jednak obowiązuje zakaz ruchu.
W związku z sytuacją na miejsce zostały wysłane dodatkowe patrole straży miejskiej – mówi burmistrz Zakopanego Leszek Dorula:
Miasto już zwróciło się z prośbą o poprawienie trasy do technologicznego giganta, który jest autorem nawigacji:
Ślepe ufanie nawigacji może kosztować nawet 500 złotych. A jeżeli sprawa trafi do sądu, to kierowcy mogą zapłacić nawet 5 tysięcy złotych.