Zaginął w szwajcarskich Alpach rok temu w dniu poświęconym Św. Jackowi. Dlatego to oczywiste, że upamiętniająca Go tablica musiała się znaleźć tu, przy sanktuarium w Kamieniu Śląskim. Tak o księdzu Krzysztofie Grzywoczu mówił dziś biskup opolski Andrzej Czaja. Tuż po mszy z pielgrzymami poświęcił pamiątkową tablicę umiejscowioną w bramie dzwonów.
Podobna tablica zostaną umieszczone na domu w Opolu gdzie mieszkał ksiądz Krzysztof Grzywocz oraz w Szwajcarii w górach, gdzie zaginął, a także w kościele, w którym tam posługiwał.