Tak pomysłu na przyłączenie do Opola sołectw z ościennych gmin broni prezydent Arkadiusz Wiśniewski. Nasz budżet jest zdecydowanie większy, mamy więcej mieszkańców i większy potencjał, a duży może więcej. Ponadto my też nie zamykamy się na innych.
Procedura jest taka że na początku grudnia władze miasta zdecydują, jakimi sołectwami byłyby zainteresowane. Potem w gminach musiałyby się odbyć konsultacje społeczne – dodajmy – niewiążące. Za pośrdnictwem wojewody odpowiedni wniosek musi trafić do resortu odpowiedzialnego za admninistrację. Ostateczna decyzja należeć będzie do rady ministrów. Wniosek musi tam tarfić do marca.