Doktor Michał Sutkowski, prezes Warszawskiego Oddziału Kolegium Lekarzy Rodzinnych i rzecznik tej organizacji ostrzega, że uczestnictwo w zgromadzeniach i protestach naraża na zarażenie koronawirusem.
Lekarz tłumaczył, że sama maseczka ogranicza możliwość zakażenia, ale jest skuteczna dopiero, gdy jest stosowana razem z innymi środkami ochrony, zwłaszcza dystansowaniem. Tego zaś nie ma podczas protestów. Tymczasem – jak mówił lekarz – do zakażenia wystarczy 15 minut oddychania powietrzem, w którym jest patogen:
Doktor Sutkowski dodał, że protesty na powietrzu wydają się być tylko spacerem pewnej grupy osób, ale – jak mówił – „w tym tłumie to nigdy nie jest spacer – to jest rzeczywiście unoszący się bioaerozol, który w części na pewno jest covidowy, bo to pokazują dane, a zatem dla wielu jest to niebezpieczne”.
/IAR/