Ma to związek z doniesieniami odnośnie eksperymentów medycznych, które miały być prowadzone na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim pod nadzorem profesora Wojciecha Maksymowicza. Jak informował wczoraj rzecznik ministerstwa zdrowia Wojciech Andrusiewicz, resort zwrócił się do Uniwersytetu o wyjaśnienia w tej sprawie. „To jest materia dotycząca płodów. Niestety, powzięliśmy informacje, które zostały do nas skierowane, o możliwym bardzo nieetycznym, delikatnie rzecz ujmując, postępowaniu na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim. Stąd nasza pilna reakcja” – mówił Wojciech Andrusiewicz.
Wojciech Maksymowicz odniósł się do tych doniesień podczas briefingu prasowego w Sejmie. Wystąpienie resortu zdrowia nazwał „szkalującym go”.
Minister zdrowia Adam Niedzielski powiedział, że jego resort nie stawia żadnych zarzutów profesorowi Wojciechowi Maksymowiczowi. Zapowiedział też wyjaśnienie sprawy i podkreślił, że informacja w tej sprawie zawiera konkretne dane, które trzeba zweryfikować. /IAR/