Za nami druga odsłona procesu karnego w sprawie porodu córek Państwa Barbary i Bartłomieja Bonków. Dziś przed Sądem Rejonowym w Opolu zeznawali rodzice bliźniaczek Maji i nie żyjącej już Julii.
Podczas konferencji oskarżona powiedziała, że do dziś nie wie, co było przyczyną takiego stanu rzeczy, dlatego tym bardziej dziwi się ustaleniom komisji powołanej przez szpital, która ją wskazała jako winną. Hanna Żwirska-Lembrych podkreśla, że w komisji był tylko jeden ginekolog, a jej orzeczenie powstało po trzech dniach, mimo że biegli na ocenę sytuacji potrzebowali kilku miesięcy. Teraz po stronie sądu jest rozstrzygnięcie, kto był winny tego, że jedna z bliźniaczek urodziła się w stanie krytycznym i najprawdopodobniej w wyniku tego – mimo troskliwej i fachowej opieki – po roku zmarła.