W Koszalinie odbyły się uroczystości pogrzebowe pięciu dziewcząt, które zginęły tragicznie w pożarze escape roomu. Dziewczęta zginęły w ubiegły piątek, zatruły się tlenkiem węgla. W kościele pod wezwaniem świętego Kazimierza w Koszalinie odbyła się msza święta, której przewodniczył ksiądz Wojciech Pawlak, katecheta nastolatek. Z woli rodzin w nabożeństwie w kościele udział wzięli tylko najbliżsi oraz przyjaciele tragicznie zmarłych dziewcząt. Dla setek mieszkańców Koszalina, którzy przyszli uczcić ich pamięć, msza była transmitowana na telebimie przed świątynią. Mieszkańcy mówią, że miasto cały czas jest pogrążone w żałobie, na miejscu tragedii ludzie składają kwiaty i maskotki oraz zapalają znicze.
Po zakończeniu mszy żałobnej, o godzinie 14:00 z ulicy Kamieniarskiej w Koszalinie, kondukt żałobny, uda się na cmentarz komunalny, gdzie odbędzie się ostatnie pożegnanie. Tragicznie zmarłe dziewczęta spoczną obok siebie. (IAR)