Koronawirus mocno daje się we znaki instytucjom kultury, także w Opolu. Mamy w swojej pieczy przynajmniej kilka placówek, które mimo epidemii działają, ale nie przynoszą żadnych dochodów – informuje prezydent Arkadiusz Wiśniewski. Zrobimy co się da aby, zatrudnione tam osoby nie straciły pracy.
Szacujemy ile może to kosztować budżet miasta, ale dzisiaj trudno cokolwiek dokładnie określić. Nie wiadomo jak długo taka sytuacja może potrwać. Być może aby pokryć te straty, będziemy zwiększać budżety poszczególnych jednostek kultury – mówi prezydent. Obecnie część swojej oferty przeniosły one do sieci i przynajmniej w ten sposób można z niej korzystać.