Opolskie szpitale odczuwają spadek liczby pacjentów, którzy omijają placówki, bowiem obawiają się zakażenia koronawirusem. Przez kilka tygodni wstrzymane były planowe przyjęcia i zabiegi, teraz zakaz został zniesiony, ale pewna grupa pacjentów nadal omija szpitale.
Widać to w statystykach. W przypadku szpitala powiatowego w Głubczycach, w pierwszym półroczu wykonano 80% ryczałtu, a to oznacza, że o 20 procent zmniejszyła się liczba świadczeń realizowanych przez szpital w stosunku do analogicznego okresu w ubiegłym roku.
Sytuacja byłaby jeszcze trudniejsza, gdyby nie fakt, że w ciągu ostatnich miesięcy trafiali do nas pacjenci z powiatów kędzierzyńsko-kozielskiego o raz raciborskiego, w których szpitale przekształcone były na jednoimienne – tłumaczy Adam Jakubowski, dyrektor szpitala w Głubczycach. Wielu pacjentów nie mogło czekać i szukało pomocy u nas, jest jednak taka grupa, która mimo dolegliwości nadal omija szpitale – tłumaczy dyrektor.
Z powodu mniejszej ilości pacjentów, opolskie placówki odnotowują straty finansowe. Przypomnijmy, zarząd województwa opolskiego wystosował w tej sprawie apel do Ministra Zdrowia. Głównym postulatem jest uwzględnienie skutków COVID-19 w obliczaniu sposobu finansowania świadczeń w 2021 roku.