Właściciele lokali gastronomicznych w Krakowie obawiają się wprowadzenia ograniczeń w funkcjonowaniu branży. Zgodnie z ogłoszoną dziś decyzją puby, restauracje i kawiarnie pozostaną zamknięte. Będą mogły realizować jedynie zamówienia na wynos i dowóz. Dla ponad tysiąca lokali gastronomicznych w Krakowie – mocno nastawionych na turystów – oznacza to spore problemy – mówi właściciel kilku lokali w centrum miasta Przemysław Greniewicz:
Właściciele lokali czekają na dokładne wytyczne i uszczegółowienie ograniczeń w funkcjonowaniu – tłumaczy właściciel kawiarni w centrum Krakowa Bartłomiej Sikorski:
Restauratorzy liczą też na obniżkę czynszów i wsparcie finansowe
Na razie obostrzenie dotyczące działania gastronomii jest zaplanowane na dwa tygodnie z możliwością przedłużenia. (IAR)