„Kobiety często zostają same z decyzją o aborcji” – mówił w dzisiejszej (05.11) audycji „Szczerze o Kościele” biskup Andrzej Czaja.
– Dyskusja w Polsce toczy się o przepisy prawne, a one nie rozwiążą dramatów człowieka – zaznacza biskup. – Stanowisko Kościoła w kwestii ochrony życia poczętego jest jasne. Nie możemy myśleć inaczej. Ale kwestia dzisiejszych dyskusji toczy się o prawodawstwo państwowe. Ono nie zostało zmienione, tylko uznano, że w obecnej formie nie jest zgodne z Konstytucją, co wywołało burzę. A to poruszenie jest spowodowane tym, że ten problem tak naprawdę dźwigają na swoich ramionach tylko kobiety. To są ogromne dramaty, ich nie da się rozwiązać samym ustawodawstwem.
Biskup Andrzej Czaja przypomniał, że rolą chrześcijanina nie jest osądzanie bliźniego, a przybliżanie go do Boga.
– Miłość zawsze jest odpowiedzią – zaznacza duszpasterz opolskiej diecezji. – Po jednej stronie stoi obrona prawdy, a po drugiej miłość do każdego człowieka. I tego nam czasem brakuje w tej relacji z drugim człowiekiem, zwłaszcza w dzisiejszych czasach. Mamy podnosić bliźniego, wzywać do świętości. Ale kiedy ktoś upada, my nie mamy go skazywać, ale podnosić. Jezus powiedział: „- Nikt cię nie potępił niewiasto? – Nie. – I ja ciebie nie potępiam. Idź, a od tej pory nie grzesz”. Podstawowe podejście do człowieka to właśnie miłość.
W całej Polsce nie ustają strajki kobiet przeciw wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego, który orzekł, że ustawa z 7 stycznia 1993 r. o możliwości przerwania ciąży nie jest zgodna z Konstytucją RP.
bp Andrzej Czaja cz.1
bp Andrzej Czaja cz.2
Cała rozmowa w programie „Szczerze o Kościele” w zakładce Audycje.