Iran zapowiada zemstę za zabójstwo jednego z najważniejszych naukowców, zajmujących się programem nuklearnym. Mohsen Fakhrizadeh zginął wczoraj (27.11) w prawdopodobnym zamachu niedaleko Teheranu. Irańskie władze twierdzą, że ataku dokonały izraelskie służby specjalne.
Izraelskie władze nie odniosły się na razie do oskarżeń Iranu o dokonanie zabójstwa naukowca.
Wszystko dzieje się w czasie, gdy Iran ponownie produkuje wzbogacony uran, główny składnik ewentualnej broni atomowej. Amerykański prezydent-elekt Joe Biden zapowiedział, że będzie chciał wrócić do zerwanego przez Donalda Trumpa porozumienia nuklearnego z Iranem sprzed pięciu lat. Irańskie władze jednak sygnalizują, że rozmowy w tej sprawie nie będą łatwe.
/IAR/