Wczoraj (02.07) popołudniu Mszą świętą, a po niej tradycyjną barwną paradą rozpoczęło się 48. Lato Kwiatów. Imprezę zorganizowano po rocznej przerwie spowodowanej pandemią.
– Dlatego bardzo mocno zadbaliśmy o bezpieczeństwo – przyznaje burmistrz Jan Woźniak. – Między innymi rozlokowując koncerty, pokazy i wystawców w kilku miejscach. Zainteresowanych nie brakuje i oferta w tym roku jest wyjątkowa. Mamy w tym roku przepiękne wystawy kwiatów i egzotyczne i anturium, róże, goździki, frezje pięknie wkomponowane w nasze sale na zamku, przy ulicy Roosevelta piękne piwnice, przy rynku w kawiarni Sezam, w ośrodku kultury.
– Razem z florystami z całej Polski stworzyliśmy wystawę o miłości, to opowieść, której tytuł brzmi „Kochać i być kochanym” – oczywiście z kwiatów – mówi lokalna florystka – Weronika Kwiatek
Drzewka cytrynowe z pokaźnej wielkości owocami prezentuje natomiast ogrodnik ze Złotej w województwie łódzkim:
– W Otmuchowie jestem po raz pierwszy – potwierdza – przyznaje Bernard Tracz – Cytrynom trzeba zapewnić przez cały rok dodatnią temperaturę i wtedy jest szansa na takie owoce. Można je zjeść, o ile nie będzie nam szkoda pięknego efektu.
Pełna torba i… bagażnik samochodu, tyle niemal tuż po otwarciu Lata Kwiatów zdążyły już kupić panie Ewa i Magda, która jako stały bywalec po raz pierwszy przywiozła tu koleżankę. Miłośniczki kwiatów i roślin ozdobnych przyjechały z Bystrzycy Kłodzkiej. Brak imprezy w ubiegłym roku choć zrozumiały był dla niej jak cios w serce.
Szczegółowy program, lokalizację imprez oraz miejsc parkingowych można znaleźć na stronie internetowej miasta. Lato Kwiatów potrwa do niedzieli. Jak zdradzili nam niektórzy z mieszkańców miasta, najlepsza pora na odwiedziny to sobotnie przedpołudnie, gdy większość odsypia wczorajsze otwarcie.
Autor: Sebastian Pec