Niemiecka policja podała, że w powodziach w Nadrenii-Palatynacie i Nadrenii Północnej-Westfalii zginęły co najmniej 133 osoby. Najwięcej – 90 ofiar jest w nadreńskim Ahrweiler. Poszkodowani mówią, że woda pojawiła się błyskawicznie i poczyniła ogromne straty.
Tłumaczenie:
Wszystko zostało kompletnie zalane – nie tylko u nas, wszędzie dokoła. To była po prostu Apokalipsa.
Wyglądało to bardzo groźnie. Woda wdarła się na podwórze, gdy wszyscy spali. Strażacy wykonali wspaniałą robotę ewakuując wszystkich prawie wprost z łóżek. Mało brakowało a mieszkańcy by potonęli….
Rzecznik policji w Koblencji zastrzegł, że wobec dużej liczby osób, uznanych za zaginione ostateczny bilans ofiar powodzi może być znacznie większy.
W samym tylko Ahrweiler nie ma wieści o losie 1300 osób./IAR/